Jak obiecałem jakiś czas temu, czas na porównanie figurek kilku producentów, produkujących modele w skali 28mm do okresu wojen napoleońskich. Najpierw jednak pochwalę się nowymi starymi krasnoludami, które wyszły spod mojego pędzla już jakiś czas temu:
As I promised some time ago, now it's time for comparison of figures of several manufacturers, producing 28mm scale models to the period of the Napoleonic Wars. First, however, I praise the "new old dwarves" that came out of my brush some time ago:
Wracając do wojen napoleońskich... W ciągu ostatniego roku moja kolekcja znacząco się powiększyła, dysponuję teraz modelami firm Perry Miniatures, Victrix, Warlord i Front Rank. Poza tą ostatnią wszystkie są stosunkowo łatwo dostępne w Polsce, zwłaszcza jeśli chodzi o plastiki (w swojej ofercie ma je sklep Wargamer: wargamer.pl/). Cena waha się w granicach 100- 120 złotych za zestaw. Co za to dostajemy? Najlepiej wypada tutaj Victrix, który pakuje po ok. 50-60 figurek do jednego pudełka. Starsze zestawy- Francuzi i Brytyjczycy- składają się z korpusów razem z nogami, osobnych głów, rąk, plecaków, co pozwala na złożenie unikatowej, różnorodnej i ciekawej jednostki. W nowszych zestawach (Austriacy) ta różnorodność została mocno ograniczona, bo prawie 3/4 zestawu tworzą figurki w pozie maszerującej, którym możemy dokleić najwyżej głowę i plecak, czasami rękę. Materiał też jest gorszy- detale i szczegóły nie są tak ostre i wyraźne, jak w poprzednich zestawach. Mimo to nadal są to produkty godne polecenia. Dalej mamy Perry Miniatures- średnio ok. 40 modeli w pudełku. Rzeźby są wysokiej jakości, lecz- niestety- w większości zestawów jedyne, co możemy dokleić to plecaki(chlubny wyjątek stanowi tutaj brytyjska piechota oraz zestawy jazdy). Figurki harcowników (woltyżerów, jegrów) dają odrobinę więcej możliwości, ale to nadal mało. Dostajemy co prawda dodatkowe główki, które dają nam drobne możliwości konwersji, lecz czuć pewien niedosyt. Jako ostatnią spośród firm robiących plastikowe figurki, wymieniam Warlorda. Za 90 pln dostajemy tylko 32 modele, w tym metalową grupę dowodzenia. Wszystkie figurki są w tych samych pozach, główek do wyboru jest mało, a oprócz nich możemy dokleić jedynie plecaki. W efekcie otrzymujemy armię klonów, na dodatek średniej jakości (wiele nadlewek i niedociągnięć, na modelach metalowych przesunięcia formy). Krótko mówiąc- nie warto, lepiej poczekać aż wyjdą Rosjanie od Perrych czy Victrixa...
Na końcu firma niedostępna w Polsce, robiąca jedynie figurki metalowe- Front Rank Miniatures. Mają ogromny wybór napoleońskich armii, każda z szeroką gamą modeli, odpowiadających praktycznie wszystkim ważniejszym i bardziej charakterystycznym formacjom biorącym udział w walkach. (Chociaż miło by było, gdyby wypuścili jeszcze polskich Krakusów z kampanii 1813 roku). Jakość wykonania jest doskonała- szczegóły są wyraźne, odlewy dokładne. Czasami mam tylko wrażenie, że w niektórych modelach są lekko zachwiane proporcje (dotyczy to przede wszystkim rąk i dłoni, czasami stóp), jednak jest to na tyle rzadkie, że nie zwracam na to większej uwagi. Mogłaby też występować większa różnorodność twarzy, ale da się to załatwić malowaniem. Cenowo modele są oczywiście dużo droższe, niż plastiki, ale za jakość się płaci (oddział 25 piechurów to wydatek ok. 25Ł, czyli jakieś 130 zł).
Going back to the Napoleonic wars ... Over the last year my collection has grown significantly, now I have models of Perry Miniatures, Victrix, Warlord and Front Rank. Except the last one, all are relatively easily available in Poland, especially when it comes to plastics (there are in offer of Wargamer store: wargamer.pl /). Price ranges from 100 - 120 pln per set (20-25Ł). What we get? The best here is Victrix, which packs in about 50-60 figures in one box. Older sets-French and the British-made up of bodies with legs together, separate heads, hands, backpacks, which allows for the submission of a unique, diverse and interesting units. The newer sets (Austrians), this diversity was very limited, because nearly 3 / 4 set form figures in the marching pose, which we can glue at most heads and backpacks, sometimes hands. The material also is worse-the details are not as sharp and clear, as in previous sets. Yet there are still products worth recommending. Next is Perry Miniatures-an average of about 40 models in the box. Sculptures are high quality, but-unfortunately, in most kits only thing we can often glu to are backpacks (honorable exception here is the British infantry, and cavalry sets). Figures of skirmishers (voltigeurs, jegers) give a little more options, but it's still not enough. Although we get more heads that give us the possibility of little converting, but I feel some dissatisfaction. As the last of the companies doing plastic figures I mention Warlord. For 90 PLN (18Ł) we get only 32 models, including a metal command group. All figures are in the same poses, heads in the box are not enough, and besides, we can often glue only their backpacks. The result is an army of clones, in addition of medium quality (many glyph and shortcomings, there are form transfers onmetal models). In short, not worth it, it's better to wait until the Russians will come out from Perry's or Victrix ...
Finally the company not available in Poland, only making metal figurines-Front Rank Miniatures. They have a huge selection of the Napoleonic armies, each with a wide range of models, equivalent of almost all more important and more characteristic formations taking part in the fights. (Although it would be nice if they could release the Polish from campaign Krakus Cavalry of 1813). The quality of workmanship is excellent, the details are clear, casts are accurate. Sometimes I just feel that in some models, the proportions are slightly shaken (this concerns mainly the arms and hands, sometimes feet), but it is so rare that I do not pay much attention to it. It could also be a greater variety of faces, but it can be done by painting. Models are of course much more expensive than plastics, but you pay for quality (unit of25 infantry will cost approximately 25L, which is some 130 zł).
A teraz zdjęcia porównawcze:
And now some comparative pictures:
Od lewej do prawej:
From left to right:
Victrix: French and Austrian Infantry, Perry French Infantry, Warlord Russians (plastics and metals) and Front Rank Poles
Warlord, Front Rank, Victrix, Victrix, Perry
Kilka zbliżeń:
Some close ups:
Kawaleria:
Cavalry:
Od lewej do prawej:
From left to right:
Front Rank, Perry, Victrix, Warlord, Front Rank
thx for the great comparison pics. Your pics just reconfirmed what I believe already. i.e. Warlord is not worth it, Victrix is not that great and Perry and Front Rank is the best your money can buy. My only problem with Front Rank is that the figures are quite chunky and therefore impossible to mix with figures from other manufacturers...
OdpowiedzUsuńSo what are you working on now?
Well, I create units from models of single manufacturer, I don't mix them. And now I want to finish my 3rd Infantry regiment of Duchy of Warsaw, because I can't wait to paint some Uhlans. They will be famous Vistula Lancers, "Los Infernos Picadores";)
OdpowiedzUsuńproponuje zielone tło następnym razem :P
OdpowiedzUsuńalbo się mylę, albo niet, brakuje jakiegoś oficjalnego podsumowania,CHYBA.